TylkoŻużel.pl - strona dla prawdziwego fana speedwaya - Stelmet Falubaz Zielona Góra vs BETARD Sparta Wrocław PÓŁFINAŁ PGE EKSTRALIGI 1 MECZ

Wygrana Falubazu po wielkim boju.

Kibice bardzo licznie oczywiście zgromadzeni na trybunach chcieli jednego - wygrania i to z pewną zaliczką, która da Zielonogórzanom przewagę przed rewanżem. Za kontuzjowanego Pedersena w składzie Falubazu pojawił się IM Niemiec, Martin Smolinski, który nadal odczuwa skutki upadku sprzed tygodnia i dzisiaj przed meczem przyjął kilka injekcji. Od początka było widać, że ten mecz będzie bardzo zacięty. Vaculik pewnie wygrał start, a Martin Smolinski bardzo pewnie przywiózł 1 punkt na Jamrogu, a w niedużym dystansie za Woffindenem. W biegu juniorskim wygrał oczekiwanie Drabik, lecz drugi był również Wrocławianin, Liszka, gdyż Krakowiak popsuł kompletnie start i został zamknięty, a Pawliczak, jak już mówił w wywiadzie woli inne tory niż swój domowy. Sparta wyszła na prowadzenie 2 punktowe. W biegu 3 fantastyczną jazdę pokazał Vaclav Milik, który pięknie rozprowadził rywali i dał Fricke miejsce obok siebie, czego nie oddali do mety. Wicemistrz Europy Par z czwartku pokazał, że Śledź robił duży błąd nie stawiając ostatnio na niego. W biegu 4 Krakowiak odkupił winy z gonitwy 2 i przywiózł 5-1 z Dudkiem, przywożąc za sobą Janowskiego, czyli zwyciężcę wczorajszego GP. W 2 serii raz padł remis, a dwa razy 4-2 tylko raz dla gospodarzy dzięki Pawliczakowi, który przywiózł za sobą Fricke, a raz dla gości i nadal obowiązywały 2 punkty różnicy na korzyść gości. W gonitwie 8 Woffinden pokonał Dudka, a Jamróg juniora gospodarzy i w meczu było już 4 punkty przewagi przyjezdnych. Jednak dalej był bieg 9, który zmienił przebieg spotkania. Martin Vaculik wyszedł ze startu dobrze i objął prowadzenie, a z tyłu trwała twarda walka Martina Smolinskiego z rywalami. Najpierw poradził sobie z Milikiem, a na 1 łuku 4 okrążenia po fenomenalnym ataku pokonał zawodnika, który być może zajął należne mu miejsce w Grand Prix 2020 przez oszustwo, a więc Maxa Fricke. 5-1 dla Falubazu i w meczu nastał remis! Jensen w biegu 10 znów dobrze zaczął, ale co najlepsze z tyłu obudził się Piotr Protasiewicz, który po dwóch zerach teraz pokonał Janowskiego! Po 10 gonitwach Falubaz prowadził 4 punktami. Milik i Jamróg w biegu 11 szybko odpowiedzieli gospodarzom podwójną wygraną z Martinem Smolinskim i jadącym daleko z tyłu Dudkiem. W biegu 12 padł remis i w meczu nadal było również remisowo, po 36. Bieg 13 to niesamowita jazda Piotra Protasiewicza, który pojechał jeszcze lepiej niż w biegu 10 i wygrał z trudnego pola w parze z Vaculikiem z Fricke i słabym Janowskim. Zielona Góra znów prowadziła przed nominowanymi. Dudek bieg 14 wygrał, ale Pepe już zabrakło mocy na ten bieg i był remis. W biegu 15 Sparta jeszcze mogła zremisować dzisiejszy mecz, za to Falubaz mógł zrobić 8 punktów zaliczki przed rewanżem. Wyszło po środku, gdyż po wielkiej walce Sparta prowadziła po 1 okrążeniu, ale Vaclav Milik zrobił błąd, gdyż po odepchnięciu do bandy Vaculika, szybko chciał wyprzedzić przy krawężniku Jensena, co niestety nie było wykonalne i ledwo wyratował się Czech przed bączkiem, a potem przed wyrzuceniem się z motoru, ostatecznie utrzymał się na nim, ale jechał już bardzo daleko. Jensen prowadził i wygrał, a trzeci za Mistrzem Świata dojechał Vaculik i Falubaz wygrał ostatecznie ten bieg i cały mecz różnicą 6 punktów. To daje zapowiedź wielkich emocji za tydzień we Wrocławiu, gdyż to niby nie jest dużo, ale o wiele lepiej mieć przewagę, niż gonić, nawet u siebie, a przecież Wrocławianie mieli ostatnio problem z własnym torem!

Sędzią był: Artur Kuśmierz
Frekwencja wyniosła: 10 500 widzów

PUNKTACJA

Stelmet Falubaz Zielona Góra - 48 pkt
9. Martin Vaculik - 11+1 (3,2,3,2*,1)
10. Martin Smolinski - 4+1 (1,0,2*,1)
11. Michael Jepsen Jensen - 13 (1,3,3,3,3)
12. Piotr Protasiewicz - 5+1 (0,0,2*,3,0)
13. Patryk Dudek - 11 (3,3,2,0,3)
14. Damian Pawliczak - 1 (0,1,0)
15. Norbert Krakowiak - 3+1 (1,2*,0)
16. Sebastian Niedźwiedź - NS

BETARD Sparta Wrocław - 42 pkt
1. Tai Woffinden - 10+1 (2,1*,3,2,2)
2. Jakub Jamróg - 5+1 (0,2,1,2*)
3. Vaclav Milik - 7+1 (2*,2,0,3,0)
4. Max Fricke - 5 (3,0,1,1,-)
5. Maciej Janowski - 6+1 (1,3,1,0,1*)
6. Maksym Drabik - 7+1 (3,1,1*,2)
7. Przemysław Liszka - 2+1 (2*,0,0)
8. Gleb Czugunow - NS