Triumf Fredrika Lindgrena na własnej ziemi, Madsen odskakuje rywalom o ZŁOTO.

Na trybunach stawił się oczywiście jak zawsze komplet publiczności, by obserwować najlepszych zawodników świata w walce o kolejne punkty i Wielką Nagrodę Skandynawii. Zawody były trochę zagrożone deszczem, lecz padał on tylko przez chwilę i nie zagroził zbytnio zawodom. Nawierzchnia była dobrze odmoczona po wcześniejszych opadach, co zapowiadało ekstra ściganie. I takie mieliśmy okazję oglądać! W pierwszym biegu Madsen wygrał z debiutującym w pełnym turnieju Grand Prix Mikkelem Michelsenem, swoim rywalem o tytuł Emilem Sajfutdinovem i Vaculikiem, który przecież też jest tego blisko, gdyż tracił przed zawodami 2 punkty do liderów. Bieg 2 to wygrana Janowskiego, który jechał przecież u siebie, a za nimi znalazł się Iversen, Fricke i Janusz Kołodziej, który ciężko wyszedł z słabego pola startowego i przyjechał niestety ostatni. W biegu 3 na starcie drgnęli Lindgren i Doyle. Obydwoje dostali ostrzeżenie. W powtórce pewnie wygrał i to z trudnego narazie pola 4 Artem Laguta, a za nim przyjechała wyżej wymieniona dwójka. W biegu kończącym 1 serię startów Zmarzlik pokonał Woffindena, Dudka i Thorssella, który jako Mistrz Szwecji otrzymał dziką kartę na tę rundę. W biegu 5 Zmarzlik był o wiele wolniejszy, podobnie Janowski, ale jechali przed Madsenem, który chciał ukraść start, ale ukarał się i wyjechał z niego o prawie cały motor za wszystkimi. Jednak na dystansie jechał niesamowicie szybko i wyprzedził obydwóch Polaków! Zagara już nie zdążył i Słoweniec wygrał. W biegu 6 doszło do katastrofalnego wypadku. Mikkel Michelsen i Patryk Dudek walczyli bardzo ostro, Dudek na 2 okrążeniu pojechał 1 łuk szerzej, napędził się i chciał wyprzedzić Duńczyka po zewnętrznej przy płocie, lecz Duńczyk wykonał ruch w prawą stronę, co spowodowało, że Dudek odbił się od bandy i upadł na prostej. Jadący za nimi Lindgren i Fricke nie mieli szans na uniknięcie Polaka, lecz wyszli z tego niesamowicie dobrze. Lindgren ominął kompletnie Patryka Dudka i przejechał po motorze Polaka, wybijając się w górę i lądując na dwóch kołach, Fricke również ominął, lecz lewą nogą uderzył w silnik Dudka. Obydwaj wylądowali w dmuchanej bandzie, ale po chwili wstali, lecz kuleli. Dudek wstał bez większych obrażeń, jednak został wykluczony z powtórki. A w niej Fricke wygrał z Lindgrenem, a dopiero ostatni przyjechał Michelsen, który przecież w ogóle nie uczestniczył w tym! Potem Vaculik pokonał Iversena, co dało mu znak, że wychodzi na prostą z ustawieniami. W biegu 8 Artem Laguta wygrał z Emilem Sajfutdinovem, a Janusz Kołodziej nadal szukał prędkości, co dało efekt zdobycia tylko 1 punkta, na Jacobie Thorssellu. 3 seria rozpoczęła się od pokonania Madsena przez Doyle, a za Fricke przyjechał znów ostatni Thorssell, co pozbawiło go już szans na półfinał, za to jako pierwszy zapewnił sobie go już w biegu 10 Artem Laguta zdobywając swoją 3 trójkę. Gonitwa 11 należała do Polaków. Dudek z Januszem Kołodziejem walczyli o 3 punkty, lepiej z tej walki tym razem wyszedł Zielonogórzanin. W biegu 12 wszyscy tasowali się kilka razy, ale ostatecznie wszystko zamknął Lindgren, który znalazł super ścieżkę po szerokiej i jak torpeda minął rywali. Drugi przyjechał Zmarzlik, 3 Emil Sajfutdinov i czwarty Iversen. W biegu 13 mieliśmy walkę wszystkich zawodników o 3 punkty, na 3 okrążeniu Iversen prowadził, lecz Madsen znalazł tą ścieżkę co przed chwilą Lindgren i już prawie go wyprzedził, aż nagle stanął na 2 łuku!!! Defekt motocykla! Jak się okazało, ZABRAKŁO PALIWA W BAKU! Trwa walka na najmniejsze punkty, a Madsen traci może nawet 3 punkty przez brak paliwa! Iversen dojechał do mety 1, Artem Laguta pierwszy raz przegrał, a trzeci był Dudek, tym samym dzięki defektowi Madsena przedłużył swoje szanse na półfinał. W biegu 14 bardzo szeroko pojechał Doyle, dzięki czemu wziął Michelsena, Zmarzlik był jeszcze wolniejszy niż w swoim poprzednim biegu i dojechał 3 po walce z Januszem Kołodziejem, któremu nie pasują Szwedzkie tory, gdyż w Hallstavik również źle mu poszło. Janowski wygrał wyścig 15 z mocnymi Vaculikiem i Lindgrenem, który chwilę musiał spędzić nad pokonaniem Thorssella. W biegu 16 Matej Zagar niesamowicie napędził się po odsypanym grubo materiale wcale nie aż tak pod bandą i pokonał Mistrza Świata, Emila oraz Fricke, któremu chyba zaczął już bardzo mocno doskwierać ból nogi. W ostatniej gonitwie Madsen wziął rewanż za ostatnie niepowodzenie i wygrał z Fredrikiem Lindgrenem, a Janusz Kołodziej pokonał Taia Woffindena, co dało mu 4 punkty do klasyfikacji generalnej, czyli tyle samo co w Warszawie. W biegu 18 cała trójka Michelsen, Zagar i Iversen walczyła o awans do fazy finałowej, lecz Jacob Thorssell nie myślał o nich i chciał dać radość sobie i swoim kibicom, wystartował najlepiej i prowadził przez pierwsze okrążenie. Potem Michelsen atakiem po zewnętrznej wyprzedził Szweda, czym zapewnił sobie w debiucie awans do półfinału. Mistrz Szwecji jednak innym już się nie dał i zdobył na pożegnanie 2 punkty. Iversen pożegnał się tym samym z turniejem, a Zagar musiał czekać na wyniki do końca 20 biegu. W biegu 19 raz jeszcze Artem Laguta okazał się najlepszy, co dało mu 14 punktów po rundzie zasadniczej i przywilej wyboru pól. Zmarzlik zdobył potrzebny punkt i awansował również do półfinału. W ostatnim biegu na 1 łuku Jason Doyle pojechał szeroko i wywalił Emila Sajfutdinova. Rosjanin szybko wstał, a Australijczyk został wykluczony z powtórki. A w niej Janowski wygrał, Emil był drugi, co było za mało, by uzyskać awans. Dudek przyjechał ostatni i również odpada. Emil Sajfutdinov tym samym traci dzisiaj do Madsena, a do półfinału dzięki temu, że miał 2 zera a nie 1 zero i wykluczenie wjechał nie Doyle, a Matej Zagar.

W 1 półfinale Fredrik Lindgren fantastycznie pojechał 1 łuk i wyszedł na prowadzenie, a Artem Laguta pewnie pojechał za nim i kontrolowali oni sytuację, a rywale czyli Vaculik i Zmarzlik byli w pewnej odległości za nimi, nic się nie zmieniło aż do końca i Szwed z Rosjaninem zameldowali się w finale.

W 2 biegu półfinałowym Michelsen bardzo walczył o od razu pierwszy finał w historii, ale nie sprostał Janowskiemu i Madsenowi, którzy od początka do końca trzymali się na czele i wjechali do decydującego biegu. Ostatni przyjechał Matej Zagar. 



WIELKI FINAŁ CAŁY STADION OGLĄDAŁ NA STOJĄCO. Pod taśmą stanęli ich faworyt Fredrik Lindgren, miejscowy zawodnik Dackarny Malilla Maciej Janowski, oraz lider Grand Prix Leon Madsen i Artem Laguta, zwyciężca rundy zasadniczej. Najlepiej z 4 pola wystartował i rozegrał 1 łuk Lindgren, który wjechał w tą bardzo luźną nawierzchnię i napędził się tak, że uzyskał nad resztą dosyć sporą przewagę. Na 2 miejscu długo jechał Maciej Janowski, lecz Leon Madsen na 3 okrążeniu minął go wjeżdżając mu pod lewy łokieć. Dosyć z tyłu, bez szans na atak jechał ten co zdobył najwięcej punktów dotychczas, Artem Laguta. Fredrik Lindgren wjechał z pewną przewagą na metę na jednym kole i WYGRAŁ GRAND PRIX SKANDYNAWII! Drugi przyjechał Leon Madsen, który tym samym powiększył przewagę nad 2 w generalnej do 6 punktów, a trzeci przyjechał Maciej Janowski, co powoduje, że została podtrzymana passa Polaków na podium każdej rundy Grand Prix 2019. Artem Laguta na pocieszenie uzyskał awans na 8 miejsce w generalnej, lecz Janusz Kołodziej traci niewiele, a kolejna runda na torze, który powinien mu pasować, gdyż owal w Teterow jest dosyć długi i wąski. A za tydzień wielkie emocje, GRAND PRIX CHALLENGE W GORICAN, 16 zawodników wyłonionych w eliminacjach powalczy o 3 miejsca premiowane awansem do GRAND PRIX 2020! To będzie WOJNA.

Sędzią był: Artur Kuśmierz
Frekwencja wyniosła: 8 000 widzów

Wyniki:

 

 

1. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 16 (2,2,3,1,2,3,3)
2. Leon Madsen (Dania) - 14 (3,2,2,d,3,2,2)
3. Maciej Janowski (Polska) - 15 (3,0,2,3,3,3,1)
4. Artiom Łaguta (Rosja) - 16 (3,3,3,2,3,2,0)
5. Mikkel Michelsen (Dania) - 9 (2,1,0,2,3,1)
6. Martin Vaculik (Słowacja) - 9 (0,3,1,2,2,1)
7. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 8 (3,1,2,1,1,0)
8. Matej Zagar (Słowenia) - 7 (0,3,0,3,1,0)
9. Jason Doyle (Australia) - 7 (1,0,3,3,w)
10. Niels Kristian Iversen (Dania) - 7 (2,2,0,3,0)
11. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 7 (1,2,1,1,2)
12. Patryk Dudek (Polska) - 6 (1,w,3,1,1)
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 6 (2,1,1,2,0)
14. Max Fricke (Australia) - 5 (1,3,1,0,0)
15. Janusz Kołodziej (Polska) - 4 (0,1,2,0,1)
16. Jacob Thorssell (Szwecja) - 2 (0,0,0,0,2)
17. Kim Nilsson (Szwecja) - NS
18. Victor Palovaara (Szwecja) - NS

 

 

Bieg po biegu:
1. Madsen, Michelsen, Sajfutdinow, Vaculik
2. Janowski, Iversen, Fricke, Kołodziej
3. Łaguta, Lindgren, Doyle, Zagar
4. Zmarzlik, Woffinden, Dudek, Thorssell
5. Zagar, Madsen, Zmarzlik, Janowski
6. Fricke, Lindgren, Michelsen, Dudek (w/su)
7. Vaculik, Iversen, Woffinden, Doyle
8. Łaguta, Sajfutdinow, Kołodziej, Thorssell
9. Doyle, Madsen, Fricke, Thorssell
10. Łaguta, Janowski, Woffinden, Michelsen
11. Dudek, Kołodziej, Vaculik, Zagar
12. Lindgren, Zmarzlik, Sajfutdinow, Iversen
13. Iversen, Łaguta, Dudek, Madsen (d/2)
14. Doyle, Michelsen, Zmarzlik, Kołodziej
15. Janowski, Vaculik, Lindgren, Thorssell
16. Zagar, Woffinden, Sajfutdinow, Fricke
17. Madsen, Lindgren, Kołodziej, Woffinden
18. Michelsen, Thorssell, Zagar, Iversen
19. Łaguta, Vaculik, Zmarzlik, Fricke
20. Janowski, Sajfutdinow, Dudek, Doyle (w/su)

 

 

Półfinały:
21. Lindgren, Łaguta, Vaculik, Zmarzlik
22. Janowski, Madsen, Michelsen, Zagar

 

 

Finał:
23. Lindgren, Madsen, Janowski, Łaguta