TylkoŻużel.pl - strona dla prawdziwego fana speedwaya - FOGO Unia Leszno vs Get Well Toruń 13 Kolejka PGE Ekstraligi

Nokaut w Lesznie, Toruń spada do 1 ligi po 45 latach!

Wielkim faworytem tego spotkania byli gospodarze. Torunianie musieli zdobyć dzisiaj minimum 49 punktów, by jeszcze przedłużyć nadzieje na utrzymanie minimum do niedzieli, do spotkania w Lublinie. W momencie, gdy Torunianie nawet wygrywając wszystko 1-5 nie będą w stanie zdobyć tylu punktów, oficjalnie zostaną spadkowiczami z Ekstraligi. 1 bieg to wygrana Emila Sajfutdinova, który był bardzo mocno goniony przez Runego Holte, który najwidoczniej zaczyna odzyskiwać formę sprzed kontuzji, a Brady pokonał Iversena. W biegu juniorskim para Byków pewnie pokonała Torunian. W biegu 3 doszło do jednej z dwóch sytuacji, w których Unia nie wygrała dzisiaj biegu. Jarosław Hampel, pewnie prowadząc na przeciwległej prostej ostatniego okrążenia doznał defektu w postaci pękniętej opony. Do mety było za daleko i nie zdołał niestety zdobyć żadnych punktów. Pewnie wygrał Janusz Kołodziej, który po gorszym starcie w fantastyczny sposób minął braci Holderów. W biegu 4 Pawlicki i Kubera pewnie pokonali Doyle i Bogdanowicza. W biegu 5 na wejściu w 2 łuk Iversen upadł. Został wykluczony, a w powtórce Jarek Hampel i Janusz Kołodziej po chwili odpierania ataków pokonali Rune Holte. W gonitwie 6 Chris Holder pokonał Bartosza Smektałę, co warto odnotować, bo to jest jeden z nielicznych momentów, gdy goście na czysto pokonali zawodnika gospodarzy. W biegu 7 Emil Sajfutdinov pewnie prowadził od startu do mety, a Brady Kurtz po chwilowej walce poradził sobie z Doylem, przywożąc 5-1. W meczu przewaga Leszczynian wynosiła wtedy 20 punktów i coraz bliżej było momentu, w którym Torunianie oficjalnie już straciliby szansę na utrzymanie. W biegu 8 ten moment przełożył na później Rune Holta, który znów jechał naprawdę dobrze i pokonał Dominika Kuberę. W biegu 9 pierwszy raz dzisiaj pojechał Norbert Kościuch, który zaprezentował się dobrze, ale to nie starczyło na Emila Sajfutdinova, za to Brady Kurtz pokonał Jacka Holdera, co spowodowało, że KS TORUŃ JUŻ W TYM MOMENCIE BYŁO PEWNE SPADKU Z EKSTRALIGI! Kibice zaśpiewali "to już jest koniec". W biegu 10 doszło do niebezpiecznego wypadku. Maksymilian Bogdanowicz, nie chcąc wjechać w tył Doyle bardzo mocno zakontrował, po czym upadł na krawężnik, a motor wyskoczył do góry, ale na szczęście dla wirażowego pozostał na torze. Do tego momentu Jarek Hampel i Janusz Kołodziej byli przed Doylem. W powtórce Mistrz Świata z 2017 roku wyprzedził Jarka i było jednak 4-2. W kolejnych biegach wygrywali kolejni zawodnicy gospodarzy, ale przed przegraną podwójną gości bronił najpierw Rune Holta, a w biegu 12 Jack Holder. Janusz Kołodziej i Emil Sajfutdinov w biegu 13 pewnie ograli Doyle i Kościucha dając przed jeszcze 2 biegami 56 punktów gospodarzom. W biegu 14 Emil oddał start Smektale, a ten ładnie podziękował, zdobywając 3 punkty i wygraną 5-1 wraz z Jarkiem Hampelem, który po złym starcie musiał gonić i najpierw wyprzedził Kościucha, a potem Jacka Holdera po zewnętrznej. W gonitwie 15 doszło również do zmiany, Dominik Kubera stawił się na starcie w miejsce Piotra Pawlickiego. Janusz Kołodziej pięknie wystartował i pokonał wszystkich zdecydowanie, ale Rune Holta i Jason Doyle nie dali się ograć Dominikowi Kuberze, co dało drugi remis w tym meczu i wynik końcowy 64-26. Jest to jeden z największych pogromów w tym roku ze wszystkich lig. Większe wyniki padały tylko w niektórych meczach z udziałem zadłużonej Wandy Kraków. Po stronie gospodarzy wszyscy pojechali bez zastrzeżeń, a z Torunian na pochwałę zasłużył tylko Rune Holta, który wraca do formy.

Sędzią był: Remigiusz Substyk
Frekwencja wyniosła: 8 000 widzów

PUNKTACJA

FOGO Unia Leszno - 64 pkt.
9. Emil Sajfutdinow - 11+1 (3,3,3,2*,-)
10. Brady Kurtz - 5+1 (1,2*,1,1)
11. Jarosław Hampel - 9+1 (d,3,1,3,2*)
12. Janusz Kołodziej - 14+1 (3,2*,3,3,3)
13. Piotr Pawlicki - 11+1 (2*,3,3,3,-)
14. Bartosz Smektała - 8 (3,1,1,3)
15. Dominik Kubera - 6+1 (2*,3,1,0)
16. Szymon Szlauderbach - 0 ()

Get Well Toruń - 26 pkt.
1. Niels Kristian Iversen - 0 (0,w,0,-,-)
2. Rune Holta - 9 (2,1,2,2,2)
3. Chris Holder - 4 (2,2,0,0)
4. Norbert Kościuch - 3 (-,-,2,1,0)
5. Jason Doyle - 5+1 (1,1,2,0,1*)
6. Igor Kopeć-Sobczyński - 0 (0,0,0)
7. Maksymilian Bogdanowicz - 1 (1,0,w)
8. Jack Holder - 4 (1,d,2,1)