TylkoŻużel.pl - strona dla prawdziwego fana speedwaya
  Ipswich Witches vs Swindon Robins FINAŁ PREMIERSHIP 1 MECZ
 
Goście górą w bardzo wyrównanym 1 meczu Finałowym w Ipswich!

Na trybunach Foxhall Stadium, by oglądać najważniejszy mecz Witches od 21 lat przybył tłum publiczności, którzy zapełnili praktycznie wszystkie dostępne miejsca. Stawka meczu ogromna - Drużynowe Mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Ipswich najpierw kosztem Belle Vue Aces znaleźli się w Play-Off, a tam wybrani przez Poole, gdyż byli uważani przez Piratów za najłatwiejszego rywala wyeliminowali aktualnych jeszcze Mistrzów UK i tak znaleźli się w tym meczu. Swindon wykonało swój cel, ich obecność tutaj to nie niespodzianka. W półfinale zniszczyli wręcz Wolverhampton, okazując się lepszymi w dwumeczu o ponad 30 punktów. Dzisiaj drużyny stanęły do meczu w nie zmienionych od kilku już spotkań składach. 1 bieg zaczął się od dramatycznego incydentu. Jason Doyle najechał za mocno na wysoki krawężnik i upadł, a Adam Ellis jadący z tyłu ominął go jak mógł, lecz jak wyszło na powtórce najechał Australijczykowi na lewą kostkę! Jason Doyle z pomocą ludzi wstał, lecz potem już normalnie dosyć szedł do swojego boksu. Oczywiście w powtórce nie pojechał, a w niej Adam Ellis okazał się najlepszy, pokonując Iversena i Heepsa. W biegu rezerwowych zgodnie z oczekiwaniami Jake Allen nie dał szans rywalom, ale padł tylko remis, gdyż jego partner, James Sarjeant nie dał rady Perksowi i Vissingowi. Gonitwa 3 to efektowne zwycięstwo Tobiasza Musielaka, który wygrał już start i odjechał rywalom, ale Harris i Lawson i dali się Jensenowi i nadał było remisowo. Na koniec 1 serii triumf odniósł zawodnik gości, Troy Batchelor co było jego jedynym dobrym występem dzisiejszego wieczoru, a za nim przyjechali King i Allen, a więc po 4 biegach mieliśmy wynik 12-12. W biegu 5 doszło do dyskusyjnej sytuacji. Na wejściu w 1 łuk 3 okrążenia Adam Ellis już prawie po zewnętrznej minął Harrisa, lecz po pewnym kontakcie stracił równowagę i upadł. Sędzia po analizie wykluczył Ellisa, uznając, że jednak z przodu był nadal Harris, a Ellis położył się na nim. W powtórce Jason Doyle utrzymał prowadzenie, a więc padł kolejny remis. W biegu 6 Cameron Heeps i Niels K.Iversen na 1 łuku pojechali bardzo dobrze, taką lekko szeroką trajektorią, czym objechali Batchelora, który gdy znalazł się między nimi nie jechał do końca, lecz odpuścił, a potem już nie mógł ich dorwać, a więc wreszcie nie padł remis, Ipswich wygrywa 5-1 i wychodzi jako pierwsze w tym finale na prowadzenie. Odpowiedź gości jest jednak błyskawiczna, Rasmus Jensen kompletnie inaczej wyglądał niż w 1 swoim biegu, był bardzo szybki, co pozwoliło mu wraz z doskonale dziś dysponowanym Musielakiem wygrać 1 łuk i odjechać bezpiecznie od Kinga, utrzymali to do mety i znów w meczu był remis, 21-21! Na koniec 2 serii startów Adam Ellis pokazał, że te wykluczenie na nim nie ciąży psychicznie, wygrał po wyśmienitej akcji na 1 łuku, gdzie na wyjściu z niego znalazł gdzieś miejsce między Allenem i końcówką dmuchanych band i to wykorzystał, a z tyłu trwała twarda walka o 1 punkt, z której zwycięsko wyszedł Heeps, wchodząc na wejściu w 2 łuk 3 okrążenia Vissingowi pod łokieć, a następnie lekko go wypychając na zewnętrzną. 24-24 na półmetku. Wyścig 9 okazał się przełomowy dla Richarda Lawsona, który pojechał tak jak się od niego oczekuje, wraz z Bomberem pojechali po szerokiej na początku i potem już kontrolowali bieg, a co ciekawe blisko nich nie był Batchelor, a Ellis Perks, jednak nie dał rady. W biegu 10 doszło do identycznej sytuacji jak w biegu 5, na wejściu w 2 łuk 1 okrążenia Musielak chciał po szerokiej wyprzedzić Heepsa, lecz doszło do lekkiego kontaktu i Polak upadł. Tym razem sędzia uznał, że to ten upadający, Musielak był już przed rywalem i to Heeps jest winny jego upadku i go wykluczył! Czyli obydwa zespoły były teraz po równo, jeśli chodzi o podobne sytuacje, wtedy ukarano zawodnika Swindon, a teraz gospodarzy. W powtórce Iversen był bezradny wobec Rasmusa Jensena i Tobiasza Musielaka, 1-5 dla Robins i znowu w meczu jest remis. W biegu 11 Ritchie Hawkins, menadżer Wiedźm decyduje się na zmianę, w miejsce Sarjeanta dał Allena, co oznacza, że w biegu 14 Sarjeant pojedzie zamiast Australijczyka. To był chyba błąd, gdyż w tym biegu jego rywalami byli Adam Ellis i Jason Doyle, którzy perfekcyjnie rozegrali 1 część wyścigu i wygrali, ostatni przyjechał z dużą stratą Daniel King, któremu ciężko dzisiaj szło, co oznacza, że Swindon Robins po raz 1 wyszli w Wielkim Finale 2019 na prowadzenie. W biegu 12 po przerwie znów jechał Jake Allen, tym razem jego partnerem był solidny dziś Chris Harris, który miał na koncie już 6 punktów w 3 startach, a przecież w tym roku o wiele lepiej jeździ mu się na wyjazdach, niż na Foxhall. Rywalami był Musielak i rezerwowy, Ellis Perks. Musielak uciekł po starcie, ale z tyłu wcale nie jechali gospodarze spokojnie na remis! Ellis Perks znalazł się na przeciwległej prostej przed Chrisem Harrisem i na każdym łuku, choć był wolniejszy niebywale się jakoś bronił, Harris był dwa razy już praktycznie przed nim, ale Perks tak go naciskał, że ten popełniał mocne błędy i tracił prędkość! Ellis Perks obronił to do mety, a więc Swindon w tym biegu powiększyło przewagę do 6 punktów. W biegu liderów według numerów startowych dotąd jadący niezbyt wybitnie jak na lidera Niels K.Iversen okazał się lepszy po 1 łuku od Jasona Doyle, a Daniel King wyrwał 1 punkt jadącemu teraz już bardzo źle Batchelorowi. 4-2 dla Witches i w meczu teraz tracili 4 punkty. Ostatni z normalnych biegów zaczął się bardzo dobrze dla gości, gdyż wyszli na podwójne prowadzenie, ale na wyjściu z 1 łuku lepiej napędził się od Perksa Lawson i go zamknął na wejściu w 2 łuk, wychodząc na 2 pozycję, której już nie oddał. Swindon wygrywa w tym biegu, czym ZAPEWNILI SOBIE ZWYCIĘSTWO W DZISIEJSZYM MECZU! Ostatni bieg, nominowany decydował o tym, czy przewaga przed rewanżem na własnym stadionie będzie minimalna, czy już spora. Doyle i Musielak stanęli przeciwko Iversenowi i Lawsonowi. Na starcie problemy zaliczył Lawson, któremu 2 razy podbiło przednie koło i stracił już kontakt z rywalami. Jason Doyle nakrył 10 zawodnika IMŚ 2019 na wyjściu z 1 łuku i jechał po rewanż na Duńczyku za bieg 13, a na 3 miejscu pewnie kroczył najlepszy zawodnik tego spotkania, Tobiasz Musielak. Kolejne 2-4 dla Swindon i wyjeżdżają 1 Suffolk z 8 punktową zaliczką. Są w bardzo komfortowej sytuacji, ale już nie takie rzeczy się działy w decydujących meczach. Jednak będzie oto trudno, gdy toru nie popsuje np. deszcz, chociaż jest on przewidywany na wcześniejsze godziny w czwartek, a więc trzeba poprostu czekać na ten decydujący mecz o ostatnim wielkim rozdaniu sezonu 2019. 

PUNKTACJA

Ipswich Witches - 41 pkt
1. Niels K. Iversen - 9+2 (1*,2*,1,3,2)
2. Cameron Heeps - 6+1 (2,3,1*,w)
3. Chris Harris - 6+1 (2,2,2*,0)
4. Richard Lawson - 7+2 (1*,1*,3,2,0)
5. Daniel King - 4 (2,1,0,1)
6. James Sarjeant - 0 (0,0,-,0)
7. Jake Allen - 9+1 (3,1*,2,1,2)


Swindon Robins - 49 pkt
1. Jason Doyle - 11 (w,3,3,2,3)
2. Adam Ellis - 8+1 (3,w,3,2*)
3. Tobiasz Musielak - 12+1 (3,2*,3,3,1)
4. Rasmus Jensen - 8+1 (0,3,2*,3)
5. Troy Batchelor - 4 (3,1,0,0)
6. Ellis Perks - 5 (2,0,1,1,1)
7. Claus Vissing - 1+1 (1*,0,0,-)


 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 101 odwiedzający (172 wejścia) tutaj! Wszelkie prawa zastrzeżone tylkozuzel.pl.tl 2019  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja