|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Reszta Świata
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Długi Tor
|
|
|
|
|
|
Tor Trawiasty
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ipswich Witches vs Swindon Robins FINAŁ PREMIERSHIP 1 MECZ |
|
|
Goście górą w bardzo wyrównanym 1 meczu Finałowym w Ipswich!
Na trybunach Foxhall Stadium, by oglądać najważniejszy mecz Witches od 21 lat przybył tłum publiczności, którzy zapełnili praktycznie wszystkie dostępne miejsca. Stawka meczu ogromna - Drużynowe Mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Ipswich najpierw kosztem Belle Vue Aces znaleźli się w Play-Off, a tam wybrani przez Poole, gdyż byli uważani przez Piratów za najłatwiejszego rywala wyeliminowali aktualnych jeszcze Mistrzów UK i tak znaleźli się w tym meczu. Swindon wykonało swój cel, ich obecność tutaj to nie niespodzianka. W półfinale zniszczyli wręcz Wolverhampton, okazując się lepszymi w dwumeczu o ponad 30 punktów. Dzisiaj drużyny stanęły do meczu w nie zmienionych od kilku już spotkań składach. 1 bieg zaczął się od dramatycznego incydentu. Jason Doyle najechał za mocno na wysoki krawężnik i upadł, a Adam Ellis jadący z tyłu ominął go jak mógł, lecz jak wyszło na powtórce najechał Australijczykowi na lewą kostkę! Jason Doyle z pomocą ludzi wstał, lecz potem już normalnie dosyć szedł do swojego boksu. Oczywiście w powtórce nie pojechał, a w niej Adam Ellis okazał się najlepszy, pokonując Iversena i Heepsa. W biegu rezerwowych zgodnie z oczekiwaniami Jake Allen nie dał szans rywalom, ale padł tylko remis, gdyż jego partner, James Sarjeant nie dał rady Perksowi i Vissingowi. Gonitwa 3 to efektowne zwycięstwo Tobiasza Musielaka, który wygrał już start i odjechał rywalom, ale Harris i Lawson i dali się Jensenowi i nadał było remisowo. Na koniec 1 serii triumf odniósł zawodnik gości, Troy Batchelor co było jego jedynym dobrym występem dzisiejszego wieczoru, a za nim przyjechali King i Allen, a więc po 4 biegach mieliśmy wynik 12-12. W biegu 5 doszło do dyskusyjnej sytuacji. Na wejściu w 1 łuk 3 okrążenia Adam Ellis już prawie po zewnętrznej minął Harrisa, lecz po pewnym kontakcie stracił równowagę i upadł. Sędzia po analizie wykluczył Ellisa, uznając, że jednak z przodu był nadal Harris, a Ellis położył się na nim. W powtórce Jason Doyle utrzymał prowadzenie, a więc padł kolejny remis. W biegu 6 Cameron Heeps i Niels K.Iversen na 1 łuku pojechali bardzo dobrze, taką lekko szeroką trajektorią, czym objechali Batchelora, który gdy znalazł się między nimi nie jechał do końca, lecz odpuścił, a potem już nie mógł ich dorwać, a więc wreszcie nie padł remis, Ipswich wygrywa 5-1 i wychodzi jako pierwsze w tym finale na prowadzenie. Odpowiedź gości jest jednak błyskawiczna, Rasmus Jensen kompletnie inaczej wyglądał niż w 1 swoim biegu, był bardzo szybki, co pozwoliło mu wraz z doskonale dziś dysponowanym Musielakiem wygrać 1 łuk i odjechać bezpiecznie od Kinga, utrzymali to do mety i znów w meczu był remis, 21-21! Na koniec 2 serii startów Adam Ellis pokazał, że te wykluczenie na nim nie ciąży psychicznie, wygrał po wyśmienitej akcji na 1 łuku, gdzie na wyjściu z niego znalazł gdzieś miejsce między Allenem i końcówką dmuchanych band i to wykorzystał, a z tyłu trwała twarda walka o 1 punkt, z której zwycięsko wyszedł Heeps, wchodząc na wejściu w 2 łuk 3 okrążenia Vissingowi pod łokieć, a następnie lekko go wypychając na zewnętrzną. 24-24 na półmetku. Wyścig 9 okazał się przełomowy dla Richarda Lawsona, który pojechał tak jak się od niego oczekuje, wraz z Bomberem pojechali po szerokiej na początku i potem już kontrolowali bieg, a co ciekawe blisko nich nie był Batchelor, a Ellis Perks, jednak nie dał rady. W biegu 10 doszło do identycznej sytuacji jak w biegu 5, na wejściu w 2 łuk 1 okrążenia Musielak chciał po szerokiej wyprzedzić Heepsa, lecz doszło do lekkiego kontaktu i Polak upadł. Tym razem sędzia uznał, że to ten upadający, Musielak był już przed rywalem i to Heeps jest winny jego upadku i go wykluczył! Czyli obydwa zespoły były teraz po równo, jeśli chodzi o podobne sytuacje, wtedy ukarano zawodnika Swindon, a teraz gospodarzy. W powtórce Iversen był bezradny wobec Rasmusa Jensena i Tobiasza Musielaka, 1-5 dla Robins i znowu w meczu jest remis. W biegu 11 Ritchie Hawkins, menadżer Wiedźm decyduje się na zmianę, w miejsce Sarjeanta dał Allena, co oznacza, że w biegu 14 Sarjeant pojedzie zamiast Australijczyka. To był chyba błąd, gdyż w tym biegu jego rywalami byli Adam Ellis i Jason Doyle, którzy perfekcyjnie rozegrali 1 część wyścigu i wygrali, ostatni przyjechał z dużą stratą Daniel King, któremu ciężko dzisiaj szło, co oznacza, że Swindon Robins po raz 1 wyszli w Wielkim Finale 2019 na prowadzenie. W biegu 12 po przerwie znów jechał Jake Allen, tym razem jego partnerem był solidny dziś Chris Harris, który miał na koncie już 6 punktów w 3 startach, a przecież w tym roku o wiele lepiej jeździ mu się na wyjazdach, niż na Foxhall. Rywalami był Musielak i rezerwowy, Ellis Perks. Musielak uciekł po starcie, ale z tyłu wcale nie jechali gospodarze spokojnie na remis! Ellis Perks znalazł się na przeciwległej prostej przed Chrisem Harrisem i na każdym łuku, choć był wolniejszy niebywale się jakoś bronił, Harris był dwa razy już praktycznie przed nim, ale Perks tak go naciskał, że ten popełniał mocne błędy i tracił prędkość! Ellis Perks obronił to do mety, a więc Swindon w tym biegu powiększyło przewagę do 6 punktów. W biegu liderów według numerów startowych dotąd jadący niezbyt wybitnie jak na lidera Niels K.Iversen okazał się lepszy po 1 łuku od Jasona Doyle, a Daniel King wyrwał 1 punkt jadącemu teraz już bardzo źle Batchelorowi. 4-2 dla Witches i w meczu teraz tracili 4 punkty. Ostatni z normalnych biegów zaczął się bardzo dobrze dla gości, gdyż wyszli na podwójne prowadzenie, ale na wyjściu z 1 łuku lepiej napędził się od Perksa Lawson i go zamknął na wejściu w 2 łuk, wychodząc na 2 pozycję, której już nie oddał. Swindon wygrywa w tym biegu, czym ZAPEWNILI SOBIE ZWYCIĘSTWO W DZISIEJSZYM MECZU! Ostatni bieg, nominowany decydował o tym, czy przewaga przed rewanżem na własnym stadionie będzie minimalna, czy już spora. Doyle i Musielak stanęli przeciwko Iversenowi i Lawsonowi. Na starcie problemy zaliczył Lawson, któremu 2 razy podbiło przednie koło i stracił już kontakt z rywalami. Jason Doyle nakrył 10 zawodnika IMŚ 2019 na wyjściu z 1 łuku i jechał po rewanż na Duńczyku za bieg 13, a na 3 miejscu pewnie kroczył najlepszy zawodnik tego spotkania, Tobiasz Musielak. Kolejne 2-4 dla Swindon i wyjeżdżają 1 Suffolk z 8 punktową zaliczką. Są w bardzo komfortowej sytuacji, ale już nie takie rzeczy się działy w decydujących meczach. Jednak będzie oto trudno, gdy toru nie popsuje np. deszcz, chociaż jest on przewidywany na wcześniejsze godziny w czwartek, a więc trzeba poprostu czekać na ten decydujący mecz o ostatnim wielkim rozdaniu sezonu 2019.
PUNKTACJA
Ipswich Witches - 41 pkt
1. Niels K. Iversen - 9+2 (1*,2*,1,3,2)
2. Cameron Heeps - 6+1 (2,3,1*,w)
3. Chris Harris - 6+1 (2,2,2*,0)
4. Richard Lawson - 7+2 (1*,1*,3,2,0)
5. Daniel King - 4 (2,1,0,1)
6. James Sarjeant - 0 (0,0,-,0)
7. Jake Allen - 9+1 (3,1*,2,1,2)
Swindon Robins - 49 pkt
1. Jason Doyle - 11 (w,3,3,2,3)
2. Adam Ellis - 8+1 (3,w,3,2*)
3. Tobiasz Musielak - 12+1 (3,2*,3,3,1)
4. Rasmus Jensen - 8+1 (0,3,2*,3)
5. Troy Batchelor - 4 (3,1,0,0)
6. Ellis Perks - 5 (2,0,1,1,1)
7. Claus Vissing - 1+1 (1*,0,0,-)
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 101 odwiedzający (172 wejścia) tutaj!
Wszelkie prawa zastrzeżone tylkozuzel.pl.tl 2019
|
|
|
|
|