TylkoŻużel.pl - strona dla prawdziwego fana speedwaya - Get Well Toruń vs Speed Car Motor Lublin 9 Kolejka PGE Ekstraligi

WIELKA WYGRANA MOTORU!

Wielka stawka była tego meczu. Zwycięzca zachowywał dobrą sytuację, przegrany wpadał w wielkie kłopoty w sprawie utrzymania w najwyższej lidze, tym bardziej gdyby to gospodarze przegrali te spotkanie. Wszyscy byli bardzo skupieni, w tym wracający po problemach zdrowotnych Andreas Jonsson. W pierwszym biegu wygrał jadący z najlepszego 1 pola Chris Holder, ale za nim byli właśnie Adrenalina i Paweł Miesiąc. Okazało się na koniec, że to był jedyny fragment meczu oprócz stanu sprzed czyli 0-0, kiedy Torunianie nie przegrywali!! W biegu juniorskim było zgodnie z oczekiwaniami 1-5 i już było 4-8 dla gości. Początek spotkania również był przeprowadzany dosyć sprawnie i bez przerwy po 7, lecz po 8 biegu ze względu na możliwe opady deszczu, chociaż że przecież jest tutaj dach, ale zawsze m.in zalany krawężnik mógłby sprawić problem zawodnikom. Lublinianie kontynuowali napór, a realnie stawiał im się tylko Jason Doyle, co dawało tylko remisy, gdyż żaden z jego partnerów nie był w stanie nic zrobić! Po 8 biegach na tablicy wyników widniał rezultat 19-29, co oznaczało 10 punktów przewagi dziś i ogólnie 16! Bieg 9 to wygrana gospodarzy 4-2, co zmniejszyło różnicę do punktów 8. To był jedyny moment, w którym Torunianie wygrali bieg i troszeczkę wróciły do nich jakieś lepsze nastroje. Bieg 10 to remis 3-3, co podtrzymywało tą sytuację jeszcze przez moment. Jednak po tej przerwie nastąpił koniec gospodarzy! W pierwszej odsłonie biegu 11 bardzo brzydko pojechał Jack Holder, który wywalił Pawła Miesiąca na prostej startowej drugiego okrążenia. Został za to oczywiście wykluczony. W powtórce Grigorij Laguta i Łełek mieli zmierzyć się z mistrzem świata z roku 2017. Jednak Grigorij Laguta dotknął taśmę i został wykluczony! Za niego jednak mógł jechać junior, a wiemy, że Koziołki mają ich wyśmienitych. W powtórce Wiktor Lampart nie odegrał większej roli, lecz Paweł Miesiąc pokonał Doyle i goście wygrali 2-4! W 12 biegu padło kolejne 2-4 co zapewniło bonus Motorowi, a tego meczu już przegrać nie mogli! Michelsen i Dawid Lampart w bardzo ważnej, może się okaże kiedyś najważniejszym biegu w tym roku pokonali podwójnie braci Holderów, tak związanych od lat z Toruniem, co dało gościom zapewnienie wygranej już przed biegami nominowanymi! Goście wpadli w szał radości, tysiąc kibiców, którzy odbyli tak długą podróż wpadło sobie w ramiona, a kibice gospodarzy, których i tak było mało na trybunach wyszli w większości z nich! Nokaut! W biegu 14 na luzie jadący goście przywieźli remis 3-3. Bieg 15 to ciekawe sytuacje. Torunianie wygrali start i jechali na pierwsze w tym meczu dla nich 5-1, lecz na 3 okrążeniu Grigorij Laguta przez wypadek prawie że spowodował upadek swojego kolegi, Mikkela Michelsena. Sędzia przerwał bieg, wykluczył Rosjanina i powtórzył go! Michelsen w powtórce wygrał start i dobił gospodarzy, odbierając im wygraną i przywożąc remis 3-3, a w całym meczu wygraną 16 punktami, a w dwumeczu 22! W Toruniu jechał tylko Doyle, po stronie Lublinian wszyscy, w tym ekstra pojechał wracający po ciężkim urazie nerwów Andreas Jonsson! Co za mecz!

Sędzią był: Remigiusz Substyk
Frekwencja wyniosła: 4 500 widzów

PUNKTACJA

Get Well Toruń - 37 pkt
9. Chris Holder - 9 (3,2,1,1,2)
10. Rune Holta - 0 (-,0,-,-)
11. Niels Kristian Iversen - 8+1 (2,0,3,2,1*)
12. Norbert Kościuch - 5+1 (1*,2,0,-,2)
13. Jason Doyle - 14 (2,3,3,3,2,1)
14. Filip Nizgorski - 0 (0,0,-)
15. Igor Kopeć-Sobczyński - 1 (1,0,0,0)
16. Jack Holder - 0 (0,w,0)

Speed Car Motor Lublin - 53 pkt
1. Andreas Jonsson - 7+1 (2,3,1*,1,-)
2. Paweł Miesiąc - 7+1 (1*,1,2,3)
3. Grigorij Łaguta - 7 (3,2,2,t,w)
4. Dawid Lampart - 5+1 (-,-,0,2*,3)
5. Mikkel Michelsen - 14 (3,3,2,3,3)
6. Wiktor Lampart - 8 (3,1,1,3)
7. Wiktor Trofimow jr - 4+2 (2*,1,1*)
8. Robert Lambert - 1+1 (0,1*,0)